Aktualności

21 kwietnia 2016

Fałszerstwo własną inicjatywą kilku inżynierów?

Pamiętamy jeszcze jak na jesieni Volkswagen przyjął linię obrony, że całe oprogramowanie to była oddolna inicjatywa kilku inżynierów? Tak, szukano kozła ofiarnego… pozorne przyznanie się do winy miało tylko zamydlić oczy. A wynikało ono z przyparcia koncernu do muru niezbitymi dowodami przez amerykańskie agencje.

O tym, że nie mogła to być tylko wewnętrzna sprawa kilku osób pisaliśmy wielokrotnie na naszej stronie. Teraz wyciekły kolejne niewygodne fakty dla niemieckiego giganta – poznaliśmy nawet słowa kodowe, którymi posługiwała się załoga w wewnętrznych ustaleniach i dokumentacji. Fałszujące oprogramowanie było nazywane np. „oprogramowaniem akustycznym”… Co jeszcze wypłynie?

http://www.theverge.com/2016/4/19/11462456/volkswagen-code-words-investigation-diesel-emissions-scandal

, ,