Aktualności

8 maja 2017

Kulisy skandalu Volkswagena

Pojawiają się nowe szczegóły dotyczące szeroko zakrojongo oszustwa Volkswagena. Artykuł jest adaptacją książki Jack Ewing o Dieselgate pod tytułem „Faster, Higher, Farther – The Volkswagen Scandal”.

Ponad miesiąc przed wybuchem największego skandalu w historii motoryzacji, Oliver Schmidt wysokiej rangi inżynier koncernu VW spotkał się z Alberto Ayala, zastępcą dyrektora naczelnego w Kalifornijskiej Radzie ds. Zasobów Powietrza. Przez ponad rok pan Ayala próbował zmusić koncern do wyjaśnień, dlaczego samochody z silnikami Diesla produkowane przez Volkswagena emitują o wiele więcej zanieczyszczeń w warunkach normalnej jazdy niż podczas testów laboratoryjnych. Schmidt przedstawił wówczas szczegółowe informacje techniczne jako rozwiązanie problemu.

Po spotkaniu, Schmidt napisał uspokajający list do swoich przełożonych. Jest on datowany na 5 sierpnia 2015 roku. Schmidt pisał w nim, że spotkanie „poszło bardzo dobrze”. Ostrzegł jednak, że działania koncernu mogą napotkać „przeciwny wiatr”, ze strony laboratorium Air Resources Board w El Monte, niedaleko Los Angeles.

Wkrótce eksperci stwierdził, że informacje techniczne jakie przedstawił Schmidt, były kolejną zasłoną dymną, aby ponownie ukryć swoje występki. Kilka tygodni później, zabrakło wymówek i Volkswagen był zmuszony przyznać, że Diesle, które były sprzedawane w Stanach Zjednoczonych od końca 2008 roku, miały nielegalne oprogramowanie przeznaczone do fałszowania testów emisji spalin.

Media koncentrowały się głównie na pierwotnym grzechu Volkswagena: decyzji firmy z 2006 roku, aby wyposażyć swoje Diesle w nielegalne oprogramowanie. Mimo tego najbardziej kosztownym aspektem afery dla niemieckiego producenta może być zatajenie informacji już po wysunięciu pierwszych podejrzeń przez organy ustawodawcze.

Rekonstrukcja zdarzeń pokazuje, że Volkswagen nie tylko manipulował oprogramowaniem silnika, ale również generował ogromne ilości fałszywych, błędnych danych, w celu ukrycia faktu, że miliony pojazdów zostały celowo zmodyfikowane dla oszukania przepisów i emitują śmiertelnie trujące tlenki azotu do atmosfery.

Dokumenty i wywiady rzucają nowe światło na rolę Schmidta. Jak dotąd jest on jedyną wykonawczą osobą w firmie, którą umieszczono za kratkami. Aresztowanie odbyło się w grudniu 2016 roku. Schmidt jest przetrzymywany bez możliwości zwolnienia za kaucją i oczekuje na proces za oszustwa i konspirację. Postawiono mu łącznie 11 zarzutów i grozi mu 169 lat więzienia.

Schmidt twierdzi, że został wprowadzony w błąd przez innych inżynierów Volkswagena i prawników firmy. Inni podejrzani znajdują się w Niemczech. Jest to państwo, które nie dokonuje ekstradycji swoich obywateli poza Unię Europejską.

, , , , ,