Aktualności

5 czerwca 2017

Oliver Schmidt pozostanie w areszcie

Federalny sąd apelacyjny odrzucił odwołanie byłego dyrektora Volkswagena. Oskarżony pozostanie w areszcie do czasu rozpoczęcia procesu o udział w oszustwie niemieckiego producenta.

Szósty Apelacyjny Sąd Okręgowy w Cincinnati podtrzymał decyzję sądu okręgowego o pozostawieniu Olivera Schmidta za kratkami w Michigan. Sąd uzasadnił wyrok obawą przed ucieczką z kraju w przypadku zwolnienia za kaucją w wysokości 1,6 mln dolarów. Oliver Schmidt, obywatel Niemiec, przez kilka lat stał na czele biura środowiska i inżynierii w Auburn Hills, w Michigan i współpracował w sprawach zgodności pojazdów z amerykańskimi oraz kalifornijskimi organami prawnymi ds. środowiska.

Sąd apelacyjny uznał, że sędzia okręgowy w Detroit, Sean Cox, poprawnie rozważył odpowiednie czynniki prawne, kiedy odmówił Schmidtowi zwolnienia za kaucją podczas marcowej rozprawy.

„Decyzja pokazuje, że sąd okręgowy rozważył istotne czynniki prawne, a my nie znaleźliśmy żadnych wyraźnych błędów w ustaleniach faktycznych” – trzech sędziów sądu apelacyjnego napisało w krótkim oświadczeniu. „Jesteśmy zgodni, że żadne okoliczności lub ich kombinacja nie będą w stanie przeszkodzić Schmidtowi w stawieniu się w razie potrzeby.”

Sędziowie jednogłośnie stwierdzili, że słowne argumenty prawników w sprawie odwołania Olivera Schmidta, były zbędne. Prawnik Schmidta nie odpowiedział na prośbę o komentarz. Rzecznik Volkswagena odmówił komentarza.

Schmidt nie przyznał się do zarzutów

Sędzia Cox oświadczył w marcu, że sprawa związana ze spiskiem dotyczącym manipulacji 600 tys. samochodów Volkswagena napędzanymi silnikiem Diesla jest „bardzo, bardzo poważna” . Pojazdy były wyposażone w oprogramowanie, które zezwala na manipulację rządowych testów emisji tak, że realna emisja zanieczyszczeń mocno przewyższa wartości dopuszczone prawem.

Sąd podczas marcowej rozprawy z powodzeniem argumentował, że istnieje ryzyko, że Oliver Schmidt ucieknie po zwolnieniu. Został on aresztowany w styczniu na międzynarodowym lotnisku w Miami przed wejściem na pokład samolotu lecącego do Niemiec.

Wcześniej w tym roku Volkswagen jako korporacja przyznał się do kryminalnych zarzutów w aferze. W Stanach Zjednoczonych, niemiecki producent samochodów poszedł na ugodę z Departamentem Sprawiedliwości, organami ustawodawczymi, stanowym prokuratorem generalnym, konsumentami i dealerami i zgodził się wypłacić grzywnę i rekompensaty opiewające łącznie na miliardy dolarów.

Pan Schmidt jest jednym z siedmiu dyrektorów i pracowników Volkswagena oskarżonych w Stanach Zjednoczonych o oszustwa. Pięciu z nich mieszka w Niemczech i nie oczekuje się, że nastąpi ich ekstradycja do USA. Jeden z inżynierów przyznał się we wrześniu do pomocy Volkswagenowi w oszustwach testów emisji i ma zostać skazany w lipcu.

, , , , , , ,