Aktualności

3 września 2018

Volkswagen i silniki na benzynę – kolejne manipulacje?

Według niemieckiego dziennika „Bild am Sonntag”, inżynierowie Volkswagena podczas śledztwa mieli podać w swoich zeznaniach, że ten niemiecki koncern zaniżał poziom emisji spalin nie tylko w silnikach Diesla, lecz także w benzynowych. Czy to początek nowych kłopotów koncernu?

Niemiecka gazeta w swoim artykule podaje, że zgodnie z zapisami w wewnętrznych dokumentach Volkswagena, jak i w zeznaniach świadków złożonych w związku ze słynną aferą Dieselgate, możliwe jest, iż manipulowano też silnikami benzynowymi oraz pracą całego zespołu napędowego w taki sposób, by podczas testów otrzymywano niższy niż rzeczywisty poziom emisji dwutlenku węgla oraz zużycia paliwa.

Rzecznik koncernu powiedział jednak, że nie komentuje śledztwa, które ciągle jeszcze jest prowadzone. Wspomniał też, nie zna żadnych nowych okoliczności w sprawie związanej z fałszowaniem emisji silników Diesla. Dziennikarze „Bil dam Sonntag” twierdzą zaś, że o ile ich informacje zostaną potwierdzone, to afera sprzed trzech lat może nabrać nowego wymiaru i na pewno będzie kosztować Volkswagena więcej niż 27 mld euro, jakie koncern dotąd wydał w związku z Dieselgate.

Z drugiej strony, niemieckie ministerstwo transportu wydało już oświadczenie, że nie ma w tej chwili żadnych podstaw, by sądzić, że Volkswagen manipulował pomiarami dotyczącymi emisji spalin w samochodach benzynowych. Z kolei prokuratura w Monachium, która prowadzi sprawę zmanipulowanych pomiarów w przypadku silników Diesla, na razie odmawia wszelkich komentarzy w związku z doniesieniami niemieckiego dziennika. Przypomnijmy jednak, że aferę związaną z samochodami Volkswagena ujawniły nie urzędy niemieckie, lecz amerykańskie.

źródło: http://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/volkswagen-i-silniki-na-benzyne-kolejne-manipulacje/2sjs76

, , , , , ,