Aktualności

6 listopada 2018

7,5 miliarda dolarów leży na pustyni. Konsekwencje skandalu dieselgate

Następstwem jednej z największych afer w historii motoryzacji stał się problem… z parkowaniem samochodów Volkswagena i Audi.

Tylko w Stanach Zjednoczonych niemiecki koncern musiał wykupić od właścicieli prawie pół miliona samochodów, które zostały wyposażone w silniki nie spełniające amerykańskich norm emisji dwutlenku węgla i azotu. A to dopiero początek problemów.

Jak powszechnie wiadomo, słynna afera „Diesel-gate” sprzed kilku lat bardzo drogo kosztowała niemiecki koncern. Za fałszowanie wyników testów spalin Volkswagen musiał nie tylko zapłacić potężną, 4-miliardową grzywnę amerykańskiemu rządowi, ale także odkupić pół miliona samochodów od ich właścicieli, których cena przekracza 7 miliardów dolarów. Jednak dopiero teraz można zaobserwować skalę tego problemu.

Na zdjęciach lotniczych i satelitarnych, które w ostatnim czasie pojawiły się w internecie można zaobserwować istne… cmentarzyska nowych aut. Ciągnące się po horyzont rzędy samochodów nowych, lub z minimalnym przebiegiem zalegają na pustyni w Kalifornii.

Wszystko zaczęło się jesienią 2015 roku. Wtedy właśnie Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska ogłosiła, że koncern Volkswagena sprzedał w Stanach Zjednoczonych około pół miliona aut z silnikami diesla z oprogramowaniem do fałszowania testów emisji spalin. Po zaciętej batalii Volkswagen przyznał się do fałszerstwa, i na mocy ugody sądowej, zgodził się wydać ponad 25 miliardów dolarów na zaspokojenie roszczeń konsumentów. Tym samym rozpoczęła się procedura wykupu aut.

Szybko okazało się, że liczba odkupionych samochodów rośnie w zastraszającym tempie, a wynajęty podmiejski stadion footballu amerykańskiego w Detroit, teren dawnej papierni w Minesocie oraz pole obok lotniska w Victorville niedaleko Los Angeles, w mgnieniu oka zostały zapełnione.

Jeannine Ginivan, rzeczniczka Volkswagena:

„Samochody te składowane są w tych miejscach tymczasowo, zapewniamy im regularne serwisowanie tak, by ich obecność nie wpływała negatywnie na środowisko, oraz by zapewnić ich sprawność. Chcemy, by mogłby być w większości ponownie sprzedane lub eksportowane z USA, jak tylko amerykańskie organy egzekucyjne na to pozwolą, a my będziemy mogli wprowadzić odpowiednie modyfikacje”

źródło: https://wrc.net.pl/7-5-miliarda-dolarow-lezy-na-pustyni-konsekwencje-skandalu-dieselgate

, , , , , , , ,