Aktualności

9 maja 2023

Rupert Stadler ma przyznać się do winy

W mediach pojawiły się informacje, że były szef Audi zgodził się na propozycję sądu w związku ze swoim udziałem w aferze Volkswagena. W zamian za złagodzenie kary, ma on złożyć przed wymiarem sprawiedliwości wyjaśnienie w kwestii swojego udziału w tym procederze. Mowa o zapłaceniu 1,1 mln Euro, która to kwota trafi na cele społeczne, oraz karze od półtora do dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.

Przypomnijmy, że do tej pory pan Stadler utrzymywał (podobnie jak inni najwyżej postawieni pracownicy Grupy VW), że nic nie wiedział o nieprawidłowościach i że była to inicjatywa oddolna kilku pracowników. Z kolei prokuratura stała na stanowisku, że nie jest możliwe, aby tak kluczowe decyzje były podejmowane bez udziału władz koncernu. Były szef Audi nie jest oskarżany udział w kwestiach bezpośrednio związanych z fałszującym oprogramowaniem, ale o to, że mimo wiedzy na ten temat nie wstrzymał on sprzedaży samochodów.

Zawarta umowa jest efektem trwających negocjacji między sądem, prokuraturą i obroną Ruperta Stadlera. Ponoć głównym problemem w trakcie prowadzonych rozmów była wysokość kwoty. Prokuratura wskazując na gigantyczne zarobki oraz zgromadzony majątek byłego szefa Audi oczekiwała, że będą to 2 miliony Euro. Obrona z kolei argumentowała, że jej klient nie ma obecnie żadnych dochodów.

16 maja Rupert Stadler ma złożyć przed sądem oświadczenie. Wyrok ma zapaść w czerwcu.

Opracowano na podstawie:
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-bedzie-zeznawal-w-zamian-za-wyrok-w-zawieszeniu-byly-szef-au,nId,6756874

, , , , , , ,